Codzienność osób z niepełnosprawnością ruchową

Zapraszamy na drugi odcinek z cyklu HALO rozmowy o dostępności.

Jak doświadcza się życia z perspektywy wózka?
Dlaczego warto obcować z osobami z niepełnosprawnością?
Jak Fundacja Świat Wrażliwy wspiera osoby ze szczególnymi potrzebami?

Posłuchaj rozmowy z matką i jej córką z niepełnosprawnością ruchową: Dagmarą i Oktawią Grosch.

Rozmowę poprowadziły Karolina Jereczek i Wiktoria Biernat.
Wsparcie techniczne: Radio Gdańsk.

Zapis tekstowy podcastu:

Karolina: Witam ponownie wszystkich słuchaczy serii podcastów realizowanych przez Fundację Świat Wrażliwy w ramach projektu Lider dostępności HALO, dofinansowanego przez Urząd Miasta Gdańsk. Z tej strony Karolina...

Wiktoria: ...i Wiktoria.

Karolina: Naszymi gośćmi dzisiejszej rozmowy jest pani Oktawia, która na co dzień porusza się na wózku oraz pani Dagmara jej mama. Witamy serdecznie.

Dagmara: Dzień dobry.

Oktawia: Dzień dobry.

Wiktoria: Czy na codzień się z jakimiś przeszkodami, które uniemożliwiają albo chociaż utrudniają tobie korzystanie z różnego rodzaju obiektów?

Oktawia: Tak. Wiktoria: Są takie miejsca?

Oktawia: Raczej już bym powiedziała, że już bardzo mało takich miejsc jest.

Karolina: Czyli jest dużo ułatwień?

Oktawia: Tak.

Karolina: I czujesz się dobrze?

Oktawia: Tak.

Karolina: Tematem dzisiejszej rozmowy jest dostępność architektoniczna, czyli bariery w poruszaniu się między innymi lokalizacjami.

Wiktoria: Często okazuje się, że już nawet kobiety w ciąży, czy ludzie ze złamaną kończyną mają trudności w poruszaniu się. Łatwo jest dostrzec też fakt, że w architekturze nie do końca przemyślana jest na przykład wysokość blatów na przykład w recepcji, czy też w łazienkach nie ma umywalki dla dzieci, które wiadomo, są niższe i nie zawsze mogą dosięgnąć.

Karolina: Jak uważacie, czy w dzisiejszych czasach architektura jest dobrze rozwinięta? Czy jednak jest wiele rzeczy, które można zarzucić architektom?

Dagmara: Czasem spotykamy się z taką sytuacją, że na dane przedsięwzięcie są porobione różne udogodnienia, windy działają, a potem po jakimś roku czy dwóch jedziemy w to samo miejsce i naraz okazuje się, że na przykład taka winda już nie albo już nie istnieje. Problemem są zbyt długie i pochyłe podjazdy bez dobrego wyprofilowania, z przerwą na odpoczynek osobom poruszającym się samodzielnie. Na ulicach miast są krzywe chodniki, brak zjazdów. Jeszcze wiele rzeczy trzeba poprawić ale widać postęp.

Wiktoria: Pani Dagmaro, a jak Oktawia radziła sobie kiedy była mała?

Dagmara: Tak jak w dniu dzisiejszym radziła sobie zawsze przy pomocy sprzętów rehabilitacyjnych, lasek, balkoników. Było to trudne, uczyła się wszystkiego. Czasem jak już wstawała no to już przy meblach. Poza miejscem zamieszkania n o to na wózku i z reguły osoby prowadziły ją.

Wiktoria: A ty Oktawia jak czułaś się kilka lat temu, jak czujesz się teraz wśród osób w twoim wieku?

Oktawia: Bardzo dobrze się dogaduję z nimi. Na tyle ile daję radę to na tyle daję radę.

Karolina: Wiemy też, że jesteś uczestniczką zajęć fundacji Świat Wrażliwy. Co robicie na spotkaniach?

Wiktoria: Gotujecie, czy rozmawiacie?

Oktawia: Tańczymy, gotujemy, rozmawiamy.

Wiktoria: A jest jakaś grupa ludzi czy tylko na przykład dwie- trzy osoby czy jest Was więcej?

Oktawia: Więcej jest, grupa jest.

Wiktoria: A masz tam fajnych kolegów i koleżanki?

Oktawia: Mam.

Wiktoria: Tak, a jak mają na imię?

Oktawia: Mariusz.

Wiktoria: Oo kolega!

Oktawia: No tak.

Wiktoria: Czy też macie kontakt z osobami w starszym wieku?

Oktawia: Tak, mamy.

Wiktoria: Rozmawiacie z nimi wspólnie jakieś zajęcia?

Oktawia: Rozmawiamy, wspólne zajęcia, wszystkiego po trochu.

Karolina: Co w takich zajęciach lubisz najbardziej?

Oktawia: Najbardziej to lubię ten teatr Szekspirowski. Tam się rozmawiało z tymi paniami i zajęcia teatralne.

Karolina: Czyli w skrócie można nazwać ciebie aktorką.

Wiktoria: No to już jakieś osiągnięcie i zazdrościmy trochę. A jak czujesz się z tym właśnie, że występowałaś w teatrze? Co najbardziej zapamiętałaś z występowania tam?

Oktawia: Zapamiętałam to, że bardzo dużo stresu miałam i ciężka była rola do ogarnięcia.

Wiktoria: Ale dałaś radę! Widziałyśmy, naprawdę podziwiamy, jak ładnie tobie to wyszło i wszystkim twoim koleżankom i kolegom.

Karolina: A jak pani czułaś się z tym, widząc szczęśliwą córkę na scenie, która pokazuje razem z koleżankami i kolegami, że różnego typu bariery da się przełamać.

Dagmara: Ja byłam bardzo dumna z córki, byłam szczęśliwa, bo takie przedsięwzięcie pierwszy raz w naszej historii życiowej. Całe Świat Wrażliwy, który uczestniczył w tym projekcie teatralnym. Bardzo mi się podobało. Wszyscy swoje bariery fizyczne, psychiczne naprawdę przełamywali. Oni są po prostu wspaniali. Człowiek taki zdrowy, jak zobaczy taki teatr przez nich wykonany...

Oktawia: To jest po prostu taki dumny, taki zaskoczony. Zdrowy człowiek myśli przynajmniej, że niepełnosprawny wie, co jest ważne dla niego.

Wiktoria: Tak, że to nie jest żadna przeszkoda w spełnianiu marzeń, nie?

Oktawia: No właśnie.

Dagmara: Właśnie.

Oktawia: Bardzo dumna, że to wyszło nam i w ogóle wszystko.

Wiktoria: Zapewne dumna z Was jest też pani Jola z was wszystkich, która prowadziła was gdzieś tam w tym teatrze, co?

Oktawia: Nie to, że jest dumna tylko jest zaskoczona z nas, niepełnosprawnych, że wszystko wyszło.

Wiktoria: Prawda jest taka, że to że jesteście niepełnosprawni w jakimś stopniu nie oznacza, że jesteście gorsi-jesteście tacy sami, a nawet czasem bym powiedziała, że lepsi, bo macie nowe możliwości, więcej tych możliwości i cały czas zaskakujecie.

Wiktoria: Mama spędza z tobą dużo czasu, nie?

Oktawia: Tak. Wiktoria: Jak ważne jest dla ciebie jej wsparcie?

Oktawia: Tak.

Karolina: Jest przy tobie.

Dagmara: Normalnie jestem z nią.

Wiktoria: Można zauważyć, że wśród ludzi nadal panuje taki stereotyp, że że właśnie osoba na wózku, czy osoba, która ma złamaną nogę nie może gdzieś iść, nie może czegoś robić. A co wy lubicie robić w wolnym czasie razem?

Oktawia: Lubimy jeździć na wycieczki.

Karolina: Zapamiętałeś jakąś wycieczkę szczególnie?

Oktawia: Zakopane, Kraków, jeżdżę na ryby, do Torunia jeżdżę, na pielgrzymki, do fundacji.

Karolina: Oktawia, co należałoby zmienić by osobom, które poruszają się na wózkach inwalidzkich żyłoby się lepiej?

Oktawia: Bardzo dużo rzeczy, żeby były windy, a nie schody.

Wiktoria: A pani Dagmaro na co według pani trzeba zwrócić uwagę, wyposażając dom czy też mieszkanie aby właśnie osoba z niepełnosprawnością ruchową mogła czuć się swobodnie w swoich ścianach?

Dagmara: Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na drzwi, brak progów. My mamy to szczęście, że mieszkamy w domu i cały parter jest przystosowany dla Oktawii. Mamy tam łazienkę, kuchnię i pokój, salon, więc wszystko jest na parterze. Wyjście z domu też bezprogowe i łazienka, łazienka przede wszystkim taka szerokość, wtedy można spokojnie się obrócić.

Karolina: W internecie również można przeczytać, że szerokość drzwi także bywa nieadekwatna do szerokości wózka czego rezultatem jest problem w przejściu. Jak często spotykacie i się z taką sytuacją?

Dagmara: Już praktycznie nie spotykamy się z sytuacją, w której byłyby drzwi za wąskie.

Wiktoria: Zbliża się małymi krokami zima, czy spotykałyście się z zaśnieżonym podjazdami, które akurat były potrzebne, czy jednak ludzie dbają o to, żeby był ten możliwy przejazd?

Oktawia: Trochę jest ciężko na wózku, jak jest śnieg.

Dagmara: Zima to jest najgorszy okres w naszym życiu. Mały śnieg i już uniemożliwia chodzenie z wózkiem.

Wiktoria: Ludzie też właśnie zapominają często o tym co, że właśnie takie osoby też potrzebują przejazdu swobodnego.

Oktawia: No tak. Dagmara: Jest to duży problem jak na dzień dzisiejszy.

Wiktoria: Mamy nadzieję, że osobom które słuchają właśnie ten coś da ta rozmowa nasza i będą o tym pamiętać na przyszłą zimę.

Oktawia: No mam taką nadzieję.

Wiktoria: Będziemy ich ostrzegać o tym, że mają o tym pamiętać, bo Oktawia chce przyjechać, tak?

Oktawia: Tak.

Wiktoria: Dobra, załatwione!

Wiktoria: Bariery to są tylko w naszej głowie tak naprawdę moi kochani słuchacze.

Oktawia: W głowie są bariery.

Wiktoria: I trzeba je pokonywać... byłaś aktorka, teraz masz wywiad w radiu, no profesjonalnie, jak jakaś gwiazda.

Oktawia: No tak.

Wiktoria: Tak się też czujesz trochę, co?

Oktawia: Trochę się czuję.

Wiktoria: A pani jakie ma rady dla rodziców, których dzieci są z niepełnosprawnością ruchową?

Dagmara: Może przede wszystkim, żeby rodzice dbali o siebie, o swój rozwój psychiczny i fizyczny, żeby ćwiczyli, żeby uczęszczali na różne terapie, grupy wsparcia. To bardzo im pomoże. I może jeszcze taka jedna rada, żeby nie przekarmiać swoich dzieci, bo jednak starzejemy się, a trzeba pomagać, wózek ciągnąć, pchać. Więc na pewno zdrowie fizyczne bardzo w tym pomaga.

Wiktoria: A jakie macie wskazówki dla osób, które w życiu codziennym nie mają styczności z osobami na wózkach. Jak my powinniśmy się zachowywać?

Oktawia: Że jak się nie ma do czynienia z taką osobą, to się nie powinno rozmawiać.

Wiktoria: Że nie powinno się źle mówić, tak, o to ci chodzi?

Oktawia: Tak.

Wiktoria: A na przykład jak ktoś z tobą rozmawia, to wolisz gdy stoi blisko ciebie, czy się trochę oddali, żebyś mogła widzieć?

Oktawia: Wolę, żeby się oddalić trochę.

Dagmara: Ja uważam, że każdy człowiek powinien mieć styczność z osobami niepełnosprawnymi.

Oktawia: Dopiero jak się ma styczność, to dowiaduje, co to znaczy być taką niepełnosprawną osobą, albo z padaczką. A jak się nie wie, to się nie powinno odzywać.

Wiktoria: Ludzie często patrzą przez pryzmat definicji tego co to znaczy to słowo, a nie rzeczywistość.

Oktawia: Trzeba jasno i wyraźnie to kiedyś powiedzieć.

Wiktoria: I super, że właśnie się odzywasz tutaj teraz. Nasi słuchacze w radiu ciebie słyszą i wiedzą co ty mówisz. Dotrzemy do nich.

Karolina: A jak nasze państwo jest nastawione do osób z niepełnosprawnością?

Dagmara: Mam wrażenie, że nasze państwo chciałoby nie zauważać, że wśród nas żyją ludzie potrzebujący pomocy, niepełnosprawni. Praktycznie, jeżeli jest jakaś fundacja wspierająca niepełnosprawnych to powstaje przez samych rodziców tych dzieci. Dlaczego nie mogłoby być tak normalnie, że takimi fundacjami zajmuje się państwo właśnie nasze. Tego jest u nas jak na lekarstwo. To powinno się poprawić.

Karolina: Chciałybyśmy serdecznie podziękować wam za rozmowę, dzięki której my, a także nasi słuchacze mogli dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat dostępności architektonicznych oraz tego, jak wygląda codzienność osób z niepełnosprawnością ruchową. Scenariusz całej rozmowy opracowały dla was Karolina i Wiktoria przy współpracy z Fundacją Świat Wrażliwy. Dziękujemy jeszcze raz. A naszych słuchaczy już teraz serdecznie zapraszamy do słuchania kolejnych podcastów w ramach projektu HALO, które już niebawem zostaną opublikowane. Dziękujemy i do usłyszenia w kolejnym podcaście. Cześć!

Skip to content